Wybierajac ten hotel i ogladajac zdjecia oraz czytajac jego opis, myslalem ze wybieram cos lepszego w pieknym polozeniu, a tym czasem: Remont drogi dojazdowej ( robili kanalizacje - halas ), Plaza fatalna a wlasciwie jej brak bo to byla przystan dla lodzi. Bylismy na swieta wielkanocne (przelom marzec / kwiecien) hotel nie ogrzewany, wszedzie zimno, w pokoju grzalismy klimatyzacja a lazienka lodowata. W restauracji zimno. Sniadanie - FATALNE - kontynentalne, jedyne co bylo dobre to chyba bulki, reszta to sztuczne dzemy, nutella jakies suchary, rogaliki z paczki, gotowe tarty. Bardzo powolne WI-FI. Personel mily jednakze NIE MOWI PO ANGIELSKU, aby sie dogadac trzeba bylo uzywac google translator, drzwi do pokoju nie wyciszone, bylo slychac wszystko co sie dzieje na korytarzu, wiec jedno glosniejsze zamkniecie drzwi gdzies w pokojach powodowalo koniec snu. Trzeba przyznac ze w pokojach bylo czysto, jednakze reczniki jak papier scierny. Daleko do miejsc gdzie mozna cos zjesc. W tej cenie mozna znalesc lepsza lokalizacje.